Koronawirus a linie pasażerskie

Pandemia, która niedawno ogarnęła cały świat, ma ogromny wpływ na jakość naszego życia. Obecnie siedzimy zamknięci w domach, a w najbliższej przyszłości okaże się, jakie konsekwencje będzie niósł za sobą kryzys gospodarczy. Nowa sytuacja zmusza wielu przedsiębiorców do podejmowania drastycznych rozwiązań, także w branży transportowej. Jak odnajdują się w niej linie lotnicze?

Linie pasażerskie – cargo

Większość państw wstrzymała obecnie połączenia lotnicze międzynarodowe i krajowe. W związku z tym, szeroko pojęta branża przewozowo-turystyczna podejmuje działania, które pomogą jej zminimalizować straty. Kilka dużych firm oferujących na co dzień przewozy pasażerskie, zdecydowało się na przekształcenie swoich samolotów w maszyny cargo. Podczas gdy tiry spędzają do kilkunastu godzin na kontrolach granicznych, a transport morski funkcjonuje mniej skutecznie to samoloty będą często jedynym rozwiązaniem, jeśli chodzi o szybki przewóz niezbędnych towarów.

Jak doskonale zdaje sobie sprawę każdy, kto choć raz podróżował liniami lotniczymi, samoloty pasażerskie są nieprzystosowane do przewożenia ładunków innych, niż bagaże osób znajdujących się na pokładzie. Samoloty cargo są zbudowane inaczej i posiadają inne możliwości transportowe. Taka maszyna posiada miejsca siedzące wyłącznie dla załogi, nie ma bocznych okien, a cała przestrzeń jest przystosowana do przewozu ładunków.

LOT i Lufthansa przekształcają obecnie część swoich samolotów pasażerskich w linie cargo. Aby to zrobić w Polsce, muszą uzyskać zgodę Urzędu Lotnictwa Cywilnego na zmianę certyfikacji wybranych samolotów, która pozwoli na wykorzystanie go w celu przewozu towarów. Lot uzyskał już zgodę na zmianę konfiguracji z PAX&CAO na CAO. Dzięki temu, będzie mógł podjąć się przewozu towarów w luku bagażowym jako przewoźnik cargo.

Jak rozwinie się sytuacja? Czas pokaże. Mamy nadzieję, że wszyscy, w szczególności branża transportowa, podniesiemy się z kryzysu i odnajdziemy w nowej rzeczywistości.